Titanium nie używałem. Mam Carbona. Jednak na naszych lubelskich spotach zrobiliśmy mały teścik na masce Leona II w kolorze czarnej perły. Na jednej stronie maski położony był Zymol Titanium. Na drugiej Zymol Carbon. Titanium jest przez pierwszy tydzień - dwa ciemniejszy, i daje trochę ładniejszy połysk. Później wszystko się wyrównuje Co do trwałości, to titanium jest nieznacznie trwalszy.
Jak czyścić i dbać o estetyke naszych Skodinek
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez BigDareek79, to czy ktos woli wosk czy powłokę to baaaardzo indywidualna sprawa.
Oczywiście jeśli mówimy o kimś kto nie ma przyjemności w czyszczeniu auta i nie interesuje się detailingiem, to powłoka kwarcowa będzie dla niego lepszym wyborem.
Jednak jeśli mówimy o ludziach dla których detailing jest pasją i hobby to ... wybór staje sie niezmiernie trudny.
Mam 2 auta. Na jednym z nich od nowości jest powłoka kwarcowa C-quartz, na drugim zaś Zymol Carobon.
Powłoka kwarcowa jest chropowata i nigdy nie nada lakierowi śliskości wosku. dodatkowo połysk na kwarcu jest taki bardziej techniczny (czyt. sztuczny) aczkolwiek lepsza niż na wosku jest głębia koloru.
Wosk za to jest mniej trwały ok. 5 miesięcy, ale jego połysk jest bardziej naturalny, a lakier bardziej gładki. Oczywiście trzeba go myć tylko szamponami o neutralnym ph, jednak dla mnie to nie ma żadnego znaczenia, bo Superba na którym jest powłoka kwarcowa myję dokładnie tak samo
Jak wiec widzisz dla każdego, coś dobrego. Jedni wolą kwarc inni powłokę. Każde a nich ma swoje + i - i nie da się powiedzieć, że to jest dużo lepsze od drugiego.
Ja także lubię dbać o swoje samochody - cieszy oko ale lata praktyki wskazują, iż kwestia czy dana substancja kropelkuje, jest śliska, chropowata czy też nie, nijak ma się do kwestii trwałości.
Zwracam uwagę na jeden aspekt- nawet najlepszy wosk przegra z chemią obecnie podawaną na bezdotykówkach a większość z nas na takich właśnie myjniach myje autko. Zimową porą wystarczą 2 wizyty na myjni i mamy lakier bez jakiegokolwiek zabezpieczenia a własnie na takie warunki kwarc jest odporny.
Potem przychodzi wiosna i samochód przedstawia obraz nędzy i rozpaczy mimo stosowania produktów z najwyższej półki - w większości nadaje się tylko i wyłącznie do polerowania.
Dlaczego o tym piszę? - a dlatego, że osoby nie mające wiedzy w tym temacie mogą wyciągnąć błędne wnioski - że zakup wosku z wyższej półki poleży na lakierze pół roku i lakier będzie wyglądał jak nowy z salonu. Obaj wiemy że to nie takie proste i zależy od wielu czynników dodatkowych i o tym musimy użytkownikom wspominać.
Ty napiszesz że leżakuje Tobie wosk 5 miesięcy ale amator nie wie że przygotowujesz powierzchnię, wygrzewasz wosk, myjesz neutralnym szamponem etc. - potem amator przeczyta kupi i będą pretensje, że po pierwszym myciu na bezdotyku nie ma po nim śladu.
Dlatego słabiąmnie pytania typu "jak kupię Carbona to ile poleży?"
Do tego jeszcze jeden aspekt- jakość i odporność na zarysowania obecnych wodorocieńczalnych lakierów jest tragiczna- np lakiery Hondy- rysują się od fabrycznie nowej mikrofibry- jedna wielka katastrofa. :cry:
poniżej 6 tygodniowy Touareg "profesjonalnie zawoskowany Collinite"- nadaje się do pełnego polerowania :roll:
Aco do powłok kwarcowych i chęci obejrzenia efektu kropelkowania polecam na C-Quartz zaaplikować Q1 Tenzi- cenka opadaZałączone pliki
Komentarz
-
-
Dareek79 ma oczywiscie wiele racji w tym co pisze, ale nie do konca. Jako, ze jestem fanem "woreczkow" postanowilem tu dodac swoje 0,03zlotego.
Powloka kwarcowa w kwestii dlugosci zabezpieczenia i odpornosci na zarysowania moze rownac sie jedynie z powlokami ceramicznymi. Oczywiscie to tez nie jest tak, ze kladziemy kwarc i nic auta nie ruszy - tez sie bedzie rysowalo ale znacznie wolniej i nie porobimy holsow np glinkujac lub wycierajac.
Powloka i japonski lakier to juz tzw "MUST HAVE" inaczej rysuje sie od patrzenia, spadku temperatury i nawet zmiany kanalow w tv - prawie :lol:
Sa jednak takie woski, ktore niewiele sobie robia z agresywnej chemii na bezdotykach. ale pol roku bombardowania tydzien w tydzien nie wytrzymaja.
Nie da sie jednoznacznie okreslic ile polezy wosk. Big wytresowal Carbona na 5 miesiecy, ja SkyFly na 8 miesiecy, jednak to sa skrajne przypadki, ktore tylko zakrawaja na bicie rekerduPorazajacy dzwiek podwojnie doladowanego V8
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Dareek79Dlatego słabią mnie pytania typu "jak kupię Carbona to ile poleży?"
Jesli ktos stosuje wszystie kroki z calego detail'ingu, to dlaczego nie moze oczekiwac zblizonych efektow pomiedzy roznymi aplikacjami i uzytkownkami?
To jest jeden pies. Jak ktos sie trzyma sztuki, to efekty sa podobne. Skad potem wziac tego typu informacje, jak nie z takich porownan?
Ty piszesz o skranym przypadku, w ktorym glupi kasasty gosciu kupuje drogi wosk i mysli ze ma magiczny lek na wszystko, ale takich ludzi w tym watku raczej brakVW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline
Komentarz
-
-
idas jednoznacznie odpowiedziec na Twoje pytanie sie nie da. Lezakowanie wosku zalezy od wielu czynnikow. Pomijajac nawet kwestie przygotowania i aplikacji *przyjmijmy, ze sa takie same i idealne wrecz, pozostaje temperetura, przebiegi auta, ilosc opadow, gdzie jezdzimy, ilosc i co za tym idzie lapanie brudu oraz jego rodzaj, gdzie mieszkamy, jak czesto, czym i w jaki sposob myjemy auto i na koniec czy auto jest garazowane a jesli tak to gdzie - temperatura. To wszystko ma znaczenie.
BARDZO uogolniajac ja bym przyjal srednio 2,5miesiaca dla Carbona i okolo 3miesiecy dla Titanium.
Oczywiscie, nie oznacza to, ze nie moga lezec 4miesiace lub splynac po dwoch.
W ramach ciekawostki moj bolid potrafi zabic te woski w 4tygodnie - ale to szczegolny przypadek, maska i blotniki przednie to istne pieklo. 8)Porazajacy dzwiek podwojnie doladowanego V8
Komentarz
-
-
Hej
Na początek zaznaczę że to wszystko wina Maru 123 bo umieszczał zdjęcia z pielęgnacji jego Octavki, gdyby tego nie robił może byłbym jeszcze "normalny"
Przed przeglądaniem jego dziennika myłem auto jednym wiadrem z płynem do naczyń i gąbką, stwierdziłem jednak że chciałbym nieco dokładniej zadbać o swoją skodzinkę co zaowocowało kupnem kilku preparatów, szamponu, wosku i kilku akcesorii.
Pragnę się podzielić swoimi spostrzeżeniami i zadać kilka pytań osobą bardziej doświadczonym
Na pierwszy ogień dwa akcesoria:
Rękawica do mycia Microfiber Wash Mitt
Ręcznik do osuszania Water Magnet Microfiber Drying Towel
W pierwszym momencie po kupieniu pomyślałem sobie że ja to jednak jestem po*ebany :? dać 120 zł za rękawice i kawałek ręcznika
Na szczęście po pierwszym myciu i suszeniu stwierdzam że to dobra inwestycja!
Rękawica świetna! Co prawda nie mam porównania w stosunku do innych, bo wcześniej używałem gąbki, muszę jednak przyznać że bardzo przyśpiesza czas mycia no i dobrze zbiera brud. Myje oczywiście z użyciem dwóch wiader.
Co do ręcznika to faktycznie świetnie ściąga wodę i nie zostawia smug, a wcześniej myślałem że ręcznik z mikrofibry JanaNiezbędnego jest dobry.
Kolejny produkt szampon do mycia Gold Class Car Wash Shampoo & Conditioner tutaj lekkie zdziwienie bo w dziennikach niektórych Car Dealingowych zapaleńców po umyciu samochodu zostawała na nim spektakularna piana, a u mnie bez szału.
Myło się tym szamponem bardzo przyjemnie, proporcje zastosowałem dobre ale auto nie było całe pokryte w pianie, może zbyt słabo wymieszałem szampon z wodą, sprawdze następnym razem.
No i jeszcze jedno ktoś mnie zapewnił że wiadro 5l wystarczy spokojnie na całe auto, a u mnie brakło na progi i felgi.
Czy mam złą technikę mycia i nabieram zbyt dużo "roztworu :P " - tak zostałem nauczony - "nie żałuj wody żeby nie porysować lakieru"
W moim odczuciu 7 litrów na octavie kombi to minimum, 10 l dla komfortowego mycia.
5 l to może wystarczyć na Pandę albo inne tego typu maluchy.
Zamówiłem też wosk Collinite 476 (swoją drogą niezła ta oferta bo gość ma najniższą cenę - wysyłka gratis + jakaś tam ściereczka).
Zastanawiałem się te nad wersją 915 ale tamta jest jednak 2x droższa, a tą wiele osób chwaliło
Jak przyjdzie i nawoskuje auto podzielę się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez idasZamieszczone przez Dareek79Dlatego słabią mnie pytania typu "jak kupię Carbona to ile poleży?"
Jesli ktos stosuje wszystie kroki z calego detail'ingu, to dlaczego nie moze oczekiwac zblizonych efektow pomiedzy roznymi aplikacjami i uzytkownkami?
To jest jeden pies. Jak ktos sie trzyma sztuki, to efekty sa podobne. Skad potem wziac tego typu informacje, jak nie z takich porownan?
Ty piszesz o skranym przypadku, w ktorym glupi kasasty gosciu kupuje drogi wosk i mysli ze ma magiczny lek na wszystko, ale takich ludzi w tym watku raczej brak
Komentarz
-
-
proszę o rade co kupić
do wnetrza deski rozdzielczej tylko nie do mycia ale zeby fajnie wygladąło
cos do owadów
i cos taniego do szyb
[ Dodano: Czw 10 Paź, 13 08:31 ]
c mowicie o tym
srodek - Meguiar's Natural Shine Protectant
plastik zewnątrz - 303 Aerospace Protectant
jeszcze owady zostaja
[ Dodano: Czw 10 Paź, 13 11:18 ]
po przecytnaiu 170 stro forum kilku gupich pytaniach dreczeniu ludzi ze sklepu http://www.shiningcar.pl ukłon w ich strone za pomoc ops:
oraz szacun dla BIG i gusiak11 za wskazówki a czasami i opierdziel
stworzyłem
taki maly bryk jak myc auto srodkami które mam lub bede miał taki zestawik na start
Mycie Auta dobre zroszenie wodą
2 wiadra w jednym woda do płukania w następnym rozrobiony szampon
Myjemy wycieramy na sucho
Monster Shine Fluffy Dryer 90/60cm
Ręcznik niebieski
Rozrabiamy glinkę w ręce jak plastelinę
Następnie pryskamy na lakier wodą rozrobiona z szamponem
Na aplikator ok. 2-3 krople szamponu.
i czyścimy glinka raczej nie koliste ruchy
następnie znowu myjemy samochód i wycieramy na sucho
na to czarną stroną FLEXIPADS Aplikator 3-kolorowy dwustronny
Nakładamy
Meguiar's Ultimate Compound
I polerujemy
Żółtą stroną FLEXIPADS Aplikator 3-kolorowy dwustronny
Meguiar's Ultimate Compound stosujemy co jakiś czas nie co każde woskowanie np. co 3 woskowanie
A kiedy nie stosujemy Meguiar's Ultimate Compound
Używamy clenera Dodo Juice Lime Prime Lite
Nanosimy go padem Meguiar's Soft Foam Applicator Pad
Oraz polerujemy
mikrofibrą
Koch Chemie Microfasertuch Grau
Teraz nakładamy Meguiar's Soft Foam Applicator Pad
Wosk FK1000
I polerujemy
Koch Chemie Microfasertuch Grau
Miedzy kolejne woskowania stosujemy
Ultimate Quik Detailer megarius
Koch Chemie Microfasertuch Grau
PLASTIK ZEWNĄTRZ - 303 Aerospace Protectant
Nakładając go Meguiar's Soft Foam Applicator Pad
Deska rozdzielcza –
Meguiar's Natural Shine Protectant
Nakładając go Meguiar's Soft Foam Applicator Pad
Komentarz
-
-
Koledzy, szybkie pytanie:
Użycie APC do czyszczenia foteli i obić - jak się do tego zabrać? APC rozrobiłem, spryskałem plamę, poszorowałem szczotką, osuszyłem mikrofibrą i ręcznikiem papierowym i... brak efektu... w zasadzie to się jeszcze pojawiła plama po APC... Co i gdzie zawaliłem? APC Valetpro Interior.
Z góry dzięki za pomoc.
Komentarz
-
-
każdy materiał na fotelu jest pokryty od spodu taką cienką pianką i po prostu efekt jest następujący- moczysz szczotką materiał płyn wsiąka aż do gąbki i wychodzi z niej cały kurz i brud i masz plamy i nadal brudne obicia.
są dwie metody- rozebranie foteli i wypranie poszyć w pralce lub odkurzacz piorący i dwukrotne pranie foteli - odkurzacz ten wysysa całą wilgoć z foteli.
Komentarz
-
-
AUTO FINESSE CITRUS POWER 1L - ZMYWA OWADY , BEZPIECZNY DLA WOSKU
To jest jakas istna tandeta...
Popsikalem na cala maske, poczekalem, ..., i nic.
Wzialem na mikrofibre i staralem sie umyc miejsca z rozwalonymi owadami...i nic.
Kasa wywalona w bloto.VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline
Komentarz
-
-
Witam. No to myślę, że na zimę jestem przygotowany. Przynajmniej lepiej jak na zeszłą, bo wtedy nie było nic. Po ostatnim ok dwa miesiące temu
- mycie
- glinka
- mycie
collinite 476
obecnie
- aktywna piana
-mycie
-precleaner duragloss
-collinite 476
Pożyjemy zobaczymy. Jedne co mnie martwi to to, że może zrobiłem to za wcześnie. Nie ma zimy. Niektórzy mnie zaraz zlinczują, ale po pierwszych chłodach myślałem, że moje woskowanie trafi na wczesny śnieg. teraz poczeka.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez andrzej1962Pożyjemy zobaczymy. Jedne co mnie martwi to to, że może zrobiłem to za wcześnie. Nie ma zimy. Niektórzy mnie zaraz zlinczują, ale po pierwszych chłodach myślałem, że moje woskowanie trafi na wczesny śnieg. teraz poczeka.
Na początku września kupiłem Octavkę - i pierwsze co to tapicerka do prania (jasna niestety).
Oddałem do magików w S-Plus na Mokotowie - wyprali pięknie, ale mnie od razu nastraszyli że coś z lakierem trzeba zrobić bo ochrony nie ma żadnej.
Poprzedni właściciel (Pan Dyrektor) miał to raczej w bo auto firmowe...
Myślę sobie - zima idzie... trzeba się brać za robotę...
No to się naczytałem BIGa i starejoctavii no i ostatecznie kupiłem Colli 476, DeepCrystala i Detailer od Megsa, do tego glinka, mikrofibry i polerka i heja.
Ponad 5 godzin sobotniego październikowego popołudnia i błyszczy się jak nie powiem co :twisted: ale zimy ani widu ani słychu, za to piękna jesień...
Nie powiem żebym żałował, bo nawet po 400 km trasy, samochód wygląda jakby z myjni wyjechał, a jakiekolwiek zabrudzenia to tylko detailer i heja - ani śladu...
A jak tu czytam że w dobrych warunkach wosk i kilka miesięcy może poleżeć to i na zimę się załapie
BTW - wielkie dzięki dla BIGa i starejoctavii - dzięki Wam się wreszcie dowiedziałem jak należy o szkodnika zadbać
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez ArbanA jak tu czytam że w dobrych warunkach wosk i kilka miesięcy może poleżeć to i na zimę się załapie
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez gusiak11skoro raz zacząłeś tą zabawę to wciąg jak ruletka więc ''twój'' nie dotrzyma bo go zdejmiesz i położysz nową warstwę za jakiś czas
Od kiedy skończyłem zacząłem subskrybować kanały na youtube'ie, gdzie chłopaki z Megs'a i Chemical Guys pokazują jak "to" robić porządnie :P
I już wiem że mogłem to zrobić lepiej :lol:
Komentarz
-
Komentarz